Sentymentalny i pełny wzruszeń, a muzycznie – duża dawka rockowego brzemienia. Taki właśnie był tegoroczny koncert Wojtka Baduchowskiego i jego muzycznych przyjaciół, którzy powrócili na scenę po pięcioletniej przerwie.

Dobrze mieć przyjaciół, a jeszcze lepiej, kiedy można z nimi dzielić wspólną pasję. Gdy tą pasją jest muzyka, wychodzi z tego coś zupełnie niebanalnego. Tak właśnie jest z koncertami Wojtka Baduchowskiego i jego przyjaciół. To nie tylko przeżycie muzyczne w dobrej atmosferze, to także sala wypełniona publicznością, która czuje i śpiewa razem z artystami, to momenty nostalgii i wzruszeń a czasem spontanicznego śmiechu.

Muzycy tęsknili za sceną i publicznością. A publiczność tęskniła za muzykami. Najlepszym dowodem na to była wypełniona po brzegi sala widowiskowa, owacja na stojąco i prośba o bisy. Był to 15 koncert, który Wojtek Baduchowski zrealizował wspólnie ze swoimi przyjaciółmi – lokalnymi artystami muzykami i wokalistami.

Tegoroczny koncert nosił tytuł „Człowieku, co się z Tobą dzieje”. Zaczerpnięty z tekstu piosenki Ryszarda Ridla, która ma skłonić do refleksji nad tym, co dzieje się na co dzień wokół nas.

Prawie dwugodzinna muzyczna podróż wiodła przez największe przeboje polskich grup rockowych i mniej znane utwory uznanych artystów. Nie zabrakło także zagranicznych piosenek. Wszystko w duchu wspomnień tych, których już z nami nie ma.

W sobotni wieczór w sali widowiskowej Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie, obok Wojtka Baduchowskiego wystąpili: Alicja Makowska, Katarzyna Parol, Martyna Szczęch, Antonina Baduchowska, Piotr Zalewski, Paweł Głaszczka, Marek Wielgosz, Mateusz Głowala, Wiktor Byczewski, Daniel Dudkowski, Dariusz Piesiewicz, Ryszard Szewczyk, Michał Szewczyk, Leszek Zieliński, Przemysław Kotlarski.