Po raz kolejny wybieramy Sportowca Powiatu Garwolińskiego. O tytuł najlepszego zawodnika 2017 roku reprezentującego nasz powiat na sportowych arenach powalczy aż 7 kandydatów. Głosowanie startuje dziś i potrwa do 28 stycznia. Zwycięzcę plebiscytu poznamy 3 lutego podczas Balu Mistrzów Sportu, który odbędzie się w Hotelu Sulbin.
Jak głosować? Swoje głosy można oddawać na trzy sposoby. Głosowanie odbywa się na fanpage’u Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie. Tam oddajecie głos poprzez polubienie zdjęcia lub jego udostępnienie. Każde polubienie to jeden głos na kandydata, udostępnienie zdjęcia liczy się podwójnie, ale tylko wtedy, gdy ustawienia prywatności pozwalają na to, by mogli je zobaczyć wszyscy.
Głosować można także poprzez sondę i SMS na portalu WirtualnyGarwolin.pl
Szczegółowy regulamin jest dostępny TUTAJ
Poznaj sylwetki nominowanych sportowców:
Patryk Akala (siatkówka) – ur. 1988, Łuczniczka Bydgoszcz
Liczący 201 cm wzrostu sportowiec to przykład, jak ciężką pracą można osiągnąć sukces. Przygoda Patryka Akali z siatkówką rozpoczęła się w ZSP nr 2 w Garwolinie. W Dwójce pierwsze kroki na parkiecie nastolatek stawiał pod okiem Edmunda Kopyścia. Niedługo później pochodzący z Woli Rębkowskiej zawodnik ruszył w Polskę. Występował m.in. w Czarnych Radom, Morzu Szczecin i AGH 100RK Kraków.
W ubiegłym sezonie bronił barw Aluronu Virtu Warty Zawiercie. Ze śląskim zespołem wywalczył awans do PlusLigi. W listopadzie środkowy zasilił inną drużynę najwyższej klasy rozgrywkowej Łuczniczkę Bydgoszcz. Na debiut w PlusLidze 29-latek czekał do połowy grudnia, kiedy wystąpił w spotkaniu z Treflem Gdańsk.
Kilka lat temu siatkarz postanowił spróbować swoich sił w branży odzieżowej. Założył sportowa markę odzieżową Akala Wear, przeznaczoną dla osób lubiących wygodę i styl.Co ciekawe, Patryk Akala, nie tylko jest twarzą marki, ale i jej projektantem.
Filip Gac (beach soccer) – ur. 1996, KP Łódź
Gdyby ktoś kilka lat temu pomyślał, że powiat garwoliński doczeka się reprezentanta Polski w piłkarskich Mistrzostwach Świata, pewnie zostałby uznany za niepoprawnego optymistę. A jednak.
Na przełomie kwietnia i maja na Wyspach Bahama odbywał się mundial w beach soccera. W gronie 16 najlepszych zespołów globu była reprezentacja Polski, w składzie z Filipem Gacem. 21-latek z powiatu garwolińskiego na stałe wszedł do kadry reprezentacji Polski. W biało-czerwonej koszulce zadebiutował, w drużynie seniorskiej, jeszcze w 2016 roku. W ubiegłym roku bilans reprezentacji powiększył o 15 spotkań i 9 goli, łącznie to 12 trafień w 24 występach. Jednocześnie piłkarz występuje w młodzieżowej reprezentacji, gdzie do tej pory zagrał w 5 meczach, zdobywając siedem goli.
Filip Gac w 2017 roku zmienił barwy klubowe. Przeszedł ze Zdrowia Garwolin do drużyny mistrza Polski KP Łódź. W ubiegłym roku zagrał w Euro Winners Cup, odpowiedniku trawiastej Ligi Mistrzów.
21-latek na trawie występuje w barwach IV-ligowej Wilgi Garwolin.
Robert Głowala (lekkoatletyka) – ur. 1992, GKS Wilga Garwolin
Rok 2017 był wyjątkowy udany dla 25-latka pochodzącego z Rudy Talubskiej (gm. Garwolin).
Robert sezon rozpoczął od zdobycia szóstego miejsca w Mistrzostwach Polski Seniorów na 10 km. W czerwcowych Biegu Avon Kontra Przemoc w Garwolinie, po raz drugi w karierze, zawodnik Wilgi Garwolin, zajął trzecie miejsce. W Mistrzostwach Polski Seniorów w Lekkiej Atletyce, rozgrywanych w Białymstoku, Robert Głowala zajął czwarte miejsce. Piątą pozycję średniodystansowiec osiągnął podczas Mistrzostw Polski PZLA w biegu ulicznym na 10 km (Gdańsk).
W Siedlcach podopieczny Stanisława Buszty sięgnął po historyczny, pierwszy medal MP Seniorów, organizowanych przez PZLA. Na dystansie 5 km Robert był trzeci. Niedługo później w Pile zdobył brązowy medal MP Seniorów w Półmaratonie.
Pod koniec listopada Robert Głowala wygrał krajowe eliminacje do Mistrzostw Europy. 25-latek po raz kolejny zapisał się w historii sportu powiatu garwolińskiego. W połowie grudnia wystąpił, jako pierwszy lekkoatleta z powiatu, w Przełajowych Mistrzostwach Europy Seniorów.
Robert Głowala jest posiadaczem sześciu seniorskich rekordów powiatu na wszystkich dystansach od 2 km do półmaratonu.
Robert Kwaśniak (taniec towarzyski) – ur. 2002, Duet Warszawa
Dla ucznia trzeciej klasy gimnazjum w Gończycach pasją jest taniec. Życiową przygodę mieszkaniec gminy Sobolew rozpoczął w wieku sześciu lat, kiedy stawiał pierwsze kroki w garwolińskim Studiu Ruchu Kordaszewskich . Dalszy rozwój Robert zawdzięcza treningom w klubach warszawskich i lubelskich. Na efekty nie trzeba było czekać. Początkowo nastolatek wygrywał turnieje na poziomie wojewódzkim, później przyszły miejsca na podium w imprezach rangi okręgowej.
Od 2016 roku tancerz jest pod opieką klubu Duet Warszawa. Należy do federacji FTS i WDSF. Ostatni rok zaowocował licznymi osiągnięciami w Polsce i za granicą. Robert Kwaśniak zdobył wicemistrzostwo Polski w tańcach standardowych i w 10 tańcach oraz drugie wicemistrzostwo Polski w tańcach latynoamerykańskich. Wysokie wyniki w Polsce zachęciły Roberta do sprawdzenia swoich możliwości poza granicami. W międzynarodowym turnieju Zagreb Open Robert zajął drugie miejsce. W czeskim Ołomuńcu był piąty, a w Ostrawie drugi.
We wrześniu 15-latek reprezentował Polskę na Mistrzostwach Świata w Bratysławie w tańcach standardowych, gdzie został sklasyfikowany na 23. pozycji, jednocześnie awansując do ćwierćfinału mistrzostw.
Tancerz trenuje regularnie, pięć razy w tygodniu po cztery godziny. Jak przyznaje, taniec jest dla niego nie tylko ciężką pracą i poświęceniem, ale również pasją, z którą pragnie związać swoją przyszłość.
Mateusz Mikulski (kolarstwo) – ur. 1994, Garwolińskie Stowarzyszenie Kolarski „Horyzont”, Klub Kolarski V-max Mińsk Mazowiecki)
Kolarz w roku 2017 roku został mistrzem Polski amatorów do lat 29 w kolarstwie szosowym. Ponadto obronił tytuł mistrza Mazowsza z 2016 roku. Drugi rok z rzędu wygrał klasyfikację generalną w kategorii M20 największego polskiego cyklu wyścigów ŻTC. Był najlepszym zawodnikiem na naszych lokalnych imprezach kolarskich, po raz czwarty wygrał w Garwolinie memoriał im. Piotra Ekierta.
Swoją postawą i osiągniętymi sukcesami Mateusz Mikulski zachęca swoich kolegów i koleżanki do uprawiania kolarstwa szosowego.
Jakub Piesiewicz (MMA) – ur. 1986, Marga Submission Fighting Gym Garwolin
Przygoda mieszkańca Garwolina ze sztukami walki rozpoczęła się w miejscowym Ośrodku Sportu Walki, gdzie Jakub Piesiewicz trenował kickboxing pod okiem Macieja Zapałowskiego. W 2009 roku, po wyjeździe na studia do Radomia, zaczął trenować brazylijskie jiu jitsu oraz MMA u Łukasza Bilskiego – trenera Marga SFG Radom.
Roku później Jakub Piesiewicz wystartował w Mistrzostwach Polski w Submission Fighting ADCC w Szczecinie. Efekt? Wygrane cztery walki i zdobycie tytuły mistrza Polski. Zmotywowany tym sukcesem zacząłem zaczął jeździć na zawody coraz częściej, startując również w amatorskich turniejach MMA .
W 2012 roku pojawiła się pierwsza oferta zawodowej walki w Mainz w organizacji Superior FC. Jego kolejne walki odbywały się w Polsce. W listopadzie 2016 roku w walce o pas mistrzowski kategorii koguciej (61 kg) organizacji TFL Jakub Piesiewicz wygrał w pierwszej rundzie przez nokaut. Obecnie 31-latek może pochwalić rekordem 4 zwycięstw, 2 porażek, 1 remisu i 1 tzw. no contest.
W 2017 roku najważniejsze sukcesy sportowca to 1. miejsce kat. Purpurowe pasy master w Mistrzostwach Polski NO GI Jiu Jitsu, 1. miejsce w kat. zaawansowani w Mistrzostwach Polski Submission Fighting, 3. miejsce w kat. proffesional w Dragon’s Den Cup Radom, 2. miejsce w kat. proffesional w Dragon’s Den Cup Radom.
Mateusz Szczypek (pływanie) – ur. 1996, UKS Delfin Garwolin
21-latek to wyróżniający się zawodnik garwolińskiego Delfina. W tym roku zdobył trzy medale Mistrzostw Polski w Pływaniu Masters. Po krążki pływak sięgnął na trzech dystansach. Był drugi na 200 metrów stylem dowolnym (czas: 2:19:95) oraz dwukrotnie trzeci na 800 metrów stylem dowolnym (czas: 11:04:57 ) oraz 50 metrów stylem klasycznym (czas: 33:68 ).
Nominowany w plebiscycie zaczął pływać, bo miał… problemy zdrowotne. Za namową lekarza, Mateusz rozpoczął zajęcia w wodzie. Po latach przyznaje, że nie wyobraża sobie życia bez pływania. – To nie tylko największe hobby, ale również pomysł na życie – mówi.