Powstały pachnące mydełka, pięknie ozdobione notesy, karmniki i ozdoby do pokoju. Można było spróbować swoich sił w zawodach sportowych czy zajęciach muzycznych. Największą atrakcją okazały się doświadczenia chemiczne, czyli zajęcia których w domu lepiej nie robić. To były ferie pełne frajdy – ferie z Centrum Sportu i Kultury!
Jak co roku, dla wszystkich tych, którzy podczas zimowej przerwy wakacyjnej zostali w domach, Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie przygotowało ciekawe propozycje na spędzenie wolnego czasu. W ramach „Ferii w mieście” najmłodsi mogli wziąć udział w warsztatach tworzenia rękodzieła artystycznego, zajęciach plastycznych, ceramicznych, muzycznych i sportowych. Bajkowe propozycje przygotowało także Kino „Wilga”, a Pływalnia Miejska „Garwolanka” zapraszała do wspólnej zabawy na torze przeszkód. W sumie z zimowej oferty CSiK skorzystało kilka tysięcy uczestników.
Mali twórcy
W tym roku CSiK postawiło na rozwój kreatywności u najmłodszych. Czas ferii otworzyły warsztaty mydlarskie, podczas których dzieci zrobiły piękne, pachnące, naturalne mydełka. Mali twórcy spróbowali także swoich sił w zajęciach scrapbooking, czyli własnoręcznym ozdabianiu notesów. Ci, którzy nie boją się wyzwań i narzędzi wzięli udział w warsztatach budowania karmników. Okazało się, że na karmnik nadaje się nawet zwykła plastikowa butelka po wodzie. Dużą kreatywnością wykazali się także uczestnicy warsztatów wyjazdowych do Łucznicy. Podczas zajęć z makramy, papieru czerpanego, filcu i malowania na torbach powstały zakładki do książek, obrazki, bransoletki i jedyne w swoim rodzaju torby.
Nie róbcie tego sami w domu
Warsztaty „Mały chemik” były najbardziej wybuchową częścią ferii. Dzieci oglądały pokaz tworzenia magicznych eliksirów oraz samodzielnie robiły doświadczenia chemiczne. Każdy z uczestników miał własne stanowisko wyposażone w kolby i probówki. Wszyscy dostali okulary ochronne i rękawiczki, by mogli poczuć się jak w prawdziwym laboratorium. Podczas zajęć dzieci wywołały Dżina, zrobiły pastę do zębów dla słonia, wulkan, a nawet burzę z piorunami. Uczestnicy asystowali także przy robieniu ciekawych eksperymentów, takich jak robienie wielokolorowego ognia czy silnika rakietowego.
Otwarte pracownie CSiK
Przez całe ferie do dyspozycji dzieci były pracownie CSiK i instruktorzy. Ci, którzy chcieli rozwinąć swój talent muzyczny, mogli ćwiczyć grę na instrumentach klawiszowych pod okiem instruktora Juliana Czaporowskiego. Niektórzy uczestnicy zajęć połknęli muzycznego bakcyla i chcą kontynuować swoją przygodę z pianinem. Z kredką i pędzlem poszaleć można było w pracowni plastycznej. Otwarta przez 4 dni w tygodniu pracownia gościła wielu mały amatorów sztuki. Kierunek młodym artystom wyznaczali opiekunowie pracowni Marek Banaszek i Agnieszka Wielgosz. Ciekawe dzieła powstały także w pracowni ceramicznej. Pod czujnym okiem instruktora Grzegorza Mikulskiego dzieci wytworzyły z gliny między innymi skarbonki i lampiony.
Bajki na scenie i dużym ekranie
Podczas zimowych ferii nie mogło oczywiście zabraknąć bajek. W ramach cyklu „Artystyczne poranki” dzieci i rodzice mogli obejrzeć w styczniu aż dwa spektakle – „Pinokia” oraz „Bajkowy strych” – spektakl z elementami sztuki cyrkowej. Propozycje nie do odrzucenia miało także Kino „Wilga”. Można było zobaczyć film „Mikołaj i spółka”, „Kraina lodu. Przygody Olafa i Coco”, „Fernando” czy „Paddington 2”. Zarówno bajki na scenie jak i na dużym ekranie cieszyły się ogromną popularnością. Sala widowiskowa w sumie gościła w tym czasie kilka tysięcy małych widzów.
Ferie ze sportem
Było także coś dla miłośników aktywności fizycznej. Przez całe ferie na hali sportowej przy ul. Żwirki i Wigury 16 odbywały się zajęcia z różnych dyscyplin – koszykówki, siatkówki, tenisa stołowego czy badmintona. Fani piłki nożnej mieli okazję spróbować swoich sił w turnieju „Mała Liga Piłkarska”. Sporo atrakcji czekało także na najmłodszych na Pływalni Miejskiej „Garwolanka”. Bilet na basen kosztował zaledwie 5 zł, a w tej cenie można było wziąć udział w zabawach organizowanych przez instruktorów i skorzystać z wodnego toru przeszkód.
Zdjęcia z „Ferii w mieście” możecie obejrzeć TUTAJ