Już w najbliższy piątek, 17 stycznia Galeria Kotłownia w Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie zaprasza na wystawę Krzysztofa Rzeźniczka. Podczas wernisażu zatytułowanego „Nokturny”, który rozpocznie się o godzinie 18:00 będzie można zobaczyć nie tylko kilkanaście obrazów artysty, ale także z nim porozmawiać.
Nokturn to obraz przedstawiający pejzaż nocny lub scenę figuralną, rozgrywającą się w nocy.
– Zapadanie zmroku nazywane bywa opadaniem kurtyny. Jest w tej metaforze osobliwy paradoks, którego odkrycie było jednym z powodów mojej fascynacji nocną porą. Opuszczanie kurtyny oznacza zakończenie przedstawienia; gasną reflektory, teatr pustoszeje, aktorzy i publiczność udają się na odpoczynek. Tak też i zapadająca noc kończy dzień, rozpoczynając długą przerwę na sen. W tym momencie pojawia się ów paradoks: ponieważ dla mnie kurtyna wcale nie opada, ale podnosi się, odsłaniając otaczającą nas ciemność, kosmiczny żywioł ciemnej materii, dominujący element wszechświata, ujawnia prawdziwy obraz rzeczywistości…- mówi Krzysztof Rzeźniczek.
Na jego obrazach najczęściej widać pejzaż miejski, bez ludzi. To co szczególnie fascynuje autora, to światło. W przeciwieństwie do światła dziennego światło w nocy w mieście jest nieruchome, jednostajne i punktowe. Te same miejsca i obiekty poddane operowaniu światła słonecznego w dzień, w nocy stają się fascynującymi miejscami i przedmiotami i nabierają zupełnie nowych znaczeń, niezwykłości i uroku. Podczas gdy za dnia wszystko jest tak samo widoczne i ważne, nocą sztuczne światło latarni nobilituje przypadkowe budowle, konstrukcje, przedmioty i elementy natury, zmieniając przy tym ich koloryt tak, że wydają się nienaturalne, jakby były repliką swego prawdziwego oblicza. Opatrzone i mijane w codziennym biegu obojętnie, wyróżnione światłem nagle nabierają specjalnego znaczenia. Artysta podkreśla, że choć paradoksalnie na jego pracach rzadko widać człowieka, to jednak o nim właśnie one opowiadają. Bezruch i cisza, ciemność i pustka zyskują znaczenie symboliczne. Samochód, witryna sklepowa, latarnia stają się alegoriami tymczasowości, przemijania, atrybutami wątłości ludzkiego losu, podczas gdy rośliny, drzewa, krzaki, trawa, mimowolnie trwają pośród tej rekwizytorni, niby niewzruszone metafory cyklu życia.
Krzysztof Rzeźniczek absolwent Liceum Plastycznego w Katowicach oraz tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych. Dyplom główny obronił w Pracowni Malarstwa prof. Kazimierza Cieślika oraz dodatkowy w Pracowni Rysunku prof. Antoniego Cygana. Obecnie pracuje na macierzystej uczelni jako adiunkt w Pracowni Technologii Malarstwa dr Agnieszki Trzos oraz w Pracowni Rysunku prof. Antoniego Cygana. W 1999 roku otrzymał stypendium Ministerstwa Kultury i Sztuki. W 2006 zdobył wyróżnienie na XXI Festiwalu Malarstwa Współczesnego w Szczecinie oraz Grand Prix w konkursie Fundacji im. Franciszki Eibisch w Warszawie. W 2015 roku uzyskał tytuł doktora sztuki w dziedzinie malarstwa. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem i fotografią. Autor kilkunastu wystaw indywidualnych oraz uczestnik kilkudziesięciu wystaw zbiorowych w kraju i zagranicą. Mieszka i pracuje w Mikołowie. Instagram artysty: life_is_like_a_sketch