Takiego wydarzenia w Centrum Sportu i Kultury jeszcze nie było. 30 października scena w sali widowiskowej stanie się przestrzenią dla opery. Dokładnie dla mikroopery. Jeszcze precyzyjniej – dla mikroopery skierowanej do dzieci. „Milcząca rybka” to historia zaczynająca się od zwyczajnej życiowej sytuacji – kłótni między rodzicami a dzieckiem. Wszystko co się zadzieje, będzie wyśpiewane, a jak się zakończy? Śpiewająco dobrze.
Stefcio nie chce iść na operę. Ma już dość, bo jego rodzice są śpiewakami i często gości u nich w pracy. W dodatku tytuł opery brzmi strasznie… Poza Stefciem i jego rodzicami bohaterami przedstawienia są także kot, który bierze stronę Stefcia oraz Rybka, która komentować będzie wydarzenia we właściwym rybkom milczeniu. Tak najprościej przedstawia się fabuła. Forma przedstawienia ma charakter dynamiczno-komiczny z licznymi przypadkami zachowań oraz postaci niezupełnie prawdziwych. Czytaj dalej